02.07.2016 Sobota, zapowiedziano przelotny deszcz i słońce, zwiedzanie muzeum, spojrzenie z wieży widokowej, 26km. urozmaiconego przejazdu rowerami i na koniec niespodzianka … Wszystko zgodnie z prognozą, tak dokładnie wyglądała wycieczka do Königs Wsusterhausen która zorganizowali i przeprowadzili nasi klubowi koledzy: Beata i Marian przy wydatnej pomocy swoich córek.
Bardzo dziękujemy !
KW część Berlina, miasto z własną długą, bogatą historią, zamkiem, staróweczką i jej zakamarkami. Do tego przepiękne tereny zielone. Z tarasu widokowego na dawnej wieży ciśnień, dziś widokowej, z kawiarenką i centrum kulturalnym, mogliśmy podziwiać .. szczyty starych jodeł. Funkerberg to dziś budynek i cztery maszty, w czasach gdy radio było jedynym oknem na świat, stał tu las masztów o rekordowych parametrach. Rowerami wzdłuż brzegów jeziora… to było wyzwanie, podołaliśmy wszyscy ale rowery wymagały potem gruntownego czyszczenia.
Bardzo miłym zakończeniem tej soboty było wspólne kibicowanie niemieckiej drużynie podczas strzelania karnych po wyrównanym meczu z Włochami. Potrzebnych było aż dziewięć serii …Wygrali Niemcy, w stylu całkiem nie jak na mistrzów świata przystało!
Tekst: MRZ , Zdjęcia: Urszula L. i Monika